piątek, 10 czerwca 2022

Przystanek CLVII: Świat Verity Schwab

 

Autor: Victoria Schwab
Tytuł serii: Świat Verity
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2018
Ilość tomów: 2
Gatunek: Urban fantasy, młodzieżówka
Tłumacz: Agnieszka Brodzik
Ogólna ocena: 8/10
Czy wnerwiła Kocyk? Nie! <Kocyk zaskoczony, bo nie pamięta, co się robi, gdy jest się zadowolonym z lektury> 


Cóż... ostatnio parę razy zmieniłam zdanie o tej serii... Ogólnie jest to młodzieżówka, choć wątek romasowy jest tam ładnie zminimalizowany, dzięki czemu egzystencja głównej bohaterki nie zasadza się wyłącznie na jej związku czy nie-związku (a może tylko przyjaźni?). To właśnie mi się najbardziej spodobało, stąd tak wysoka ocena.

Sama Vistoria Schwab jest dość płodną pisarką, ale jej powieści nie są tak chętnie tłumaczone na nasz grunt (albo po prostu się ociągają w tłumaczeniu). Cykl składa się z dwóch tomów:

- Okrutna pieśń
- Mroczny duet

Fabuła zasadza się na opisie życia w bardzo dziwnym świecie - postapokaliptycznym - ale spoko, bo daleko (Ameryka). Każda zbrodnia rodzi potwory szczególnego typu (Corsajów, Malchajów lub Sunajów), a potem oni mogą zobaczyć, na którym człowieku ciąży przestępstwo i go zabić lub wykorzystać do własnych celów. Dlatego świat podzielił się na tych, co bawi się w sumienną policję, likwidując jednostki zainfekowane zbrodnia (Flynnowie) oraz na tych, którzy robią wszystko dla własnych korzyści (Harker).

Głównymi bohaterami są Kate Harker i August Flynn, nastoletni następcy głównych przywódców miasta. Pierwszy tom opowiada o tym, jak Kate stara się dorównać w bezwzględności ojcu, który odesłał ją na kilka lat. Nie zabija on potworów, a trzyma na dość długiej smyczy, każąc ludziom płacić za ochronę przed nimi albo patrzy jak giną. August jest potworem (Sunajem), zrodzonym podczas przestępstwa w szkole (powstają przy wyjątkowo srogich akcjach), ale bardzo ludzkim i mocno specyficznym. Musi pożywiać się na ludziach (wybiera tych ze zbrodnią, tak to sobie tłumaczy), ludzie mają przemożną ochotę, aby mu się zwierzać, a gdy zagra na skrzypcach (jego "rodzeństwo" na innych instrumentach - choć posiada tylko dwójkę, więc chyba to nie takie "złe" miasto) może skraść duszę, na jego ciele pojawiają się kreski, liczone od dnia, gdy stracił kontrolę... Ale dom, w którym przebywa jest bardzo ludzki, wszyscy traktują go jak członka rodziny, a nie potwora. Gdy dostaje zadanie ukrywania się w szkole jako człowiek, czuje się wręcz w swoim żywiole, ale Kate szybko orientuje się, z kim ma do czynienia. Fabuła ogólnie nie jest skomplikowana, ale ten postapokaliptyczny świat został mocno rozbudowany, przez co czytelnik się nie nudzi. Nie ma naprogramowych dialogów i pobocznych akcji, każde wydarzenie ma znaczenie. Miasto wygląda bardzo realistycznie, nieschematycznie. Cóż - jak widać, jest naprawdę dobrze.

Drugi tom jest zupełnie inny. August próbuje pogodzić się z brakiem człowieczeństwa i staje się wyrafinowanym żołnierzem. Kate Harker przybita zdradą ojca sama poluje na potwory, szybko jednak okazuje się, że potrzebuje przyjaciół (tak, trochę zajechało moralizmem, ale w sumie to młodzieżówka). Niestety, pojawia się nowy rodzaj potwora i wszystko krzyżuje się jeszcze raz.

W ogóle pomysł na fabułę jest wielki, minusem uznałabym przy Sunajach zabijanie muzyką, ale cóż... nie jest to jakiś wielki minus, po prostu było to strasznie dziwne. Co ciekawe, prócz dopracowanych głównych bohaterów, którzy nie przynudzają i których czytelnik nie ma ochoty zabić, pojawiają się wyraziste postaci drugoplanowe, przemyślane, obecne. To naprawdę coś! Ja osobiście najbardziej polubiłam Ilsę, Sunaj, jej charakter, nietypowe dialogi i zabijanie śpiewem. Zakończenie było mocne. Tom drugi był co prawda słabszy według mnie, ale przynajmniej dowalił na koniec serii. Także jeśli ja miałabym kierować się czyjąś opinią - jako młodzieżówkę, warto sięgnąć po tą serię. Starsi czytelnicy moga pogubić się w tym mieście, ale dla nastolatków będzie jak znalazł.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz